W niedzielę 13 czerwca w parafii św. Antoniego w Tworogu miał miejsce odpust. Z tej okazji przypominamy archiwalny tekst dotyczący kultu św. Antoniego w naszej okolicy.
KULT ŚW. ANTONIEGO W TWOROGU
Dziś już mało kto pamięta, że w XVIII i XIX w. do Tworoga pielgrzymowali nieraz z dalekich stron czciciele św. Antoniego. Wierzono, że obraz świętego, który wówczas znajdował się w Tworogu, ma moc czynienia cudów. Pokrótce przypominamy historię kultu św. Antoniego w Tworogu. Cudowne malowidło znajdował się na ołtarzu tworoskiego kościoła. Obraz słynął z wielu łask, a ludzie „wyratowani z rozmaitych utrapień” (prawdopodobnie uzdrowieni) zanosili do świątyni wota dziękczynne. Ks. Hoscheck w kronice wymienia nawet księgę „Inventarium Parochiae Tworogoviensis”, która zawierała spis łask otrzymanych za wstawiennictwem św. Antoniego. Księga jednak nie zachowała się do dzisiaj. Obraz o wymiarach 52×120 cm jest namalowany na płótnie. Nie wiadomo kto jest jego autorem, ani kiedy dokładnie powstał. Wiemy tylko, że zarówno obraz jak i cały ołtarz datowane są na XVII w. Z kroniki ks. Walentego Hoschecka – proboszcza parafii KotyTworóg i kronikarza z przełomu XVIII i XIX w. – dowiadujemy się, że obraz został umieszczony na nowym ołtarzu przez wielkiego czciciela św. Antoniego – hr. Franciszka de Colonna. Obraz zniknął jednak z kościoła. Najprawdopodobniej stało się to za czasów ks. Nicolaus Knossalla, który był proboszcze w Tworogu w latach 1895-1911. To on rozbudował tworoski kościół. W większej, odnowionej świątyni stary ołtarz wydawał się za mały. Postawiono nowy, bardziej okazały, wymieniono również obraz św. Antoniego. Stary egzemplarz znalazł się najpierw w zakrystii, później w kostnicy cmentarnej i zapomniano o nim na lata.

Odkryto go ponownie w 1980 r. Za czasów ks. proboszcza Gerarda Woźnicy św. Antonii znalazł się na plebanii w sali, która miała tworzyć mini-muzeum. Zgromadzono tam wiele cennych przedmiotów. Kiedy sala została zlikwidowana, przedmiotami zaopiekowali się parafianie. Chcieli w ten sposób uchronić zabytki przed zniszczeniem. Wiele z nich wciąż można odnaleźć w prywatnych zbiorach. Obraz św. Antoniego również ocalał. Do dzisiaj znajduje się w domu prywatnym na terenie parafii. Z całą pewnością dzieło sztuki słynące z łask przyczyniło się do założenia Bractwa św. Antoniego w Tworogu. Bractwa św. Antoniego Zgodnie z relacją ks. Hoschecka Bractwo św. Antoniego w Tworogu oficjalnie powstało w 1751 r. za czasów ks. Ignacego Wesołego. W księdze bractwa zawiera 345 nazwisk osób, które w tym czasie zostały przyjęte do bractwa. Za czasów ks. Hoschecka uroczystość św. Antoniego Padewskiego (odpust) obchodzono w niedzielę po 13 czerwca.
Organizowano uroczystą procesję dookoła kościoła z Najświętszym Sakramentem oraz chorągwiami. Największy, czerwony sztandar należał do bractwa św. Antoniego i przedstawiał ich patrona. Pamięć o zmarłych członkach była ważnym element duchowości Bractwa. Wyrazem tego było uczestnictwo w pogrzebach członków, podczas których stawiano na trumnie lub obok niej figurki św. Antoniego oraz Księgi Bractwa. W 1851 r. z okazji 100-lecia istnienia Bractwa wydano po raz pierwszy drukiem jego reguły i modlitwy. Broszurkę o wymiarach 14 x 9 cm wydrukowała polskojęzyczna oficyna wydawnicza Teodora Haneczka w Piekarach. Książeczkę otrzymywali z rąk proboszcza nowoprzyjęci członkowie. Na poszczególnych egzemplarzach wpisywano imię i nazwisko właściciela oraz datę wstąpienia do Bractwa. Było też miejsce na datę śmierci. Nie wiadomo w ilu egzemplarzach i nakładach ją drukowano. Ks. Gawelczyk twierdzi, że jeszcze w 1981 r. wiedział o istnieniu kilku egzemplarzy
Organizacja przetrwała aż do XX w., kiedy to w 1934 r. dokonano ostatnich wpisów w księdze bractwa. Reżim Hitlera, później Stalina nie był łaskawy dla organizacji katolickich. Pamięć o bractwie przetrwała jednak. Reaktywowano je w 13 czerwca 1992 r. Proboszczem tworoskiej parafii był wówczas ks. Franciszek Śliwka. Na dwa miesiące przed oficjalnym wznowieniem działalności odbyło się spotkanie organizacyjne związane z wydarzeniem. Wszystkie zaproszone do współpracy osoby wstąpiły później do reaktywowanego Bractwa. Byli to: Karol Sobania, Antonii Kowoll, Elżbieta Gansiniec, Róża Gemuła, Edward Jaruszowiec i Diter Kowoll. Grupa wysłuchała propozycji proboszcza i zobowiązała się współpracować na rzecz Bractwa. Był to czas kiedy parafia przygotowywała się nie tylko do wskrzeszenia organizacji, ale też przyjęcia autentycznych relikwii Świętego. Wydano książeczkę na podobieństwo tej z 1851 r. oraz Księgę Bractwa, w której wpisywanie są nazwiska członków. Księga zawiera także miejsce przeznaczone na informacje o najważniejszych wydarzeniach, pełni więc jednocześnie rolę kroniki. Z okazji oficjalnej inauguracji postarano się o znaczki w formie broszki dla członków. 14 czerwca 1992 r., dzień po wznowieniu Bractwa, miała miejsce uroczystość odpustu parafialnego. Podczas liturgii oficjalnie przejęto relikwie św. Antoniego z Padwy i odczytano dokument autentyczności. Organizacja zainicjowała pielgrzymki zagraniczne. Już w 1993 r. wyjechano do Padwy. Po raz drugi do światowego sanktuarium swojego patrona członkowie udali się w 1995 r. Dwa lata później zainicjowano pielgrzymkę do Lizbony – rodzinnego miasta św. Antoniego. W 1998 r. Bractwo po raz trzeci zawitało do Padwy. Pielgrzymki stały się ważną częścią działalności grupy. W tym roku również wyjadą, ale na pielgrzymkę krajową.
Tekst powstał na podstawie „Dziejów kultu św. Antoniego z Padwy w Tworogu” ks. Henryka Gawelczyka, pracy magisterskiej ks. Pawła Gwoździa („Historia Bractwa św. Antoniego z Padwy w Tworogu 1751-2012”) oraz dzięki pomocy Róży Gemuły.
Tekst ukazał się w wydaniu z 8 lipca 2013 (Nr 63)