Helikopter z Brynka wziął udział w akcji gaszenia pożaru Biebrzańskiego Parku Narodowego. Maszyna wróciła z akcji brudna od dymu, zmęczona, z filtrami do wymiany. Dziś, w pełnym blasku stoi na lądowisku przed Nadleśnictwem Brynek gotowa, by w każdej chwili ruszyć do boju. O trudnościach z jakimi musieli zmierzyć się piloci przeczytacie w czerwcowym „TWG Kurierze”. Polecamy!