8 czerwca w Boruszowicach-Hanusku przy skwerze obok Szkoły Podstawowej świętowali najmłodsi. Impreza zorganizowana przez rade sołecką upłynęła w kameralnym charakterze, było dużo dobrej zabawy i uśmiechu.
Festyn z okazji Dnia Dziecka rozpoczął się od zawodów wędkarskich, którym do ostatnich minut towarzyszyły nie małe emocje. Wszyscy mieli nadzieję złapać amura, który pływa w głębinach stawu. Jednak on najwyraźniej nie miał ochoty na wynurzenie płetwy. Zawodnikom udało się natomiast bez przeszkód złowić płotki i karasie. Każda złapana rybka była przyjmowana z dużym entuzjazmem. Pogoda dopisała więc i zabawa była przednia! Na twarzach dzieci malowały się same uśmiechy. Ten dzień należał do najmłodszych! To dla nich przewidziano atrakcje takie jak malowanie twarzy, gry i zabawy oraz pieczone kiełbasek. Nie było szans na nudę. Dla każdego dziecka przygotowano upominki, nikt nie został z pustymi rękami. Zjawił się nawet Marschall z Psiego Patrolu, który rozdawał cukierki i pozował do zdjęć.