Jakub Cieślik, mieszkaniec Boruszowic i tegoroczny laureat Międzynarodowej Olimpiady Geograficznej (iGeo) mówi bez skrępowania: Lubię się uczyć. Dziwne? Nie w jego przypadku. Dla Jakuba nauka to nie nudny obowiązek, a przywilej, możliwość, narzędzie samorozwoju, atrakcyjny styl życia gwarantujący bardzo realne profity. Dziś przed Jakubem stoją otworem najlepsze uniwersytety świata, a to wciąż dopiero początek jego życiowej podróży…
Tegoroczny maturzysta, nie ukrywa, że chciałby kontynuować naukę we Włoszech, w Mediolanie na kierunku prawo europejskie lub nauki polityczne. – Mój wynik w Międzynarodowej Olimpiadzie Geograficznej (iGeo) otwarł mi sporo możliwości, dlatego póki co nie wykluczam żadnej opcji – przyznaje nastolatek. Wspomniana Olimpiada odbyła się w tym roku, w dniach 19-24 sierpnia w Irlandii. Tylko czwórka Polaków otrzymała możliwość reprezentowania naszego kraju, w tym Jakub Cieślik (na zdj. pierwszy od prawej).

Nastolatek uczy się w III Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Katowicach. Jest tam objęty prestiżowym International Baccalaureate (IB) Diploma Programme. Program IB pozwala na indywidualny rozwój uczniów, w którym nie tylko wiedza jest ważna. Uczeń IB to uczeń wszechstronny, odkrywczy, refleksyjny, kierujący się zasadami, myślący… Zwieńczeniem programu IB jest Międzynarodowa Matura – klucz do najlepszych uniwersytetów świata. – Nauka zaczyna się od ciekawości świata. Otwiera oczy i pozwala spojrzeć na świat, problemy, a także samego siebie z różnych perspektyw, co jest bardzo potrzebne i pomocne w życiu. Takiego podejścia uczą nas w szkole i to się naprawdę przydaje, np. przy podejmowaniu decyzji – mówi Jakub.
Cały tekst o wszechstronnie uzdolnionym mieszkańcu Boruszowic znajdziecie w październikowym „TWG Kurierze”. Polecamy!


