Wybrałem się na poranny spacer z zamiarem uwiecznienia pierwszych przejawów nadchodzącej wiosny. Pogoda sprzyja, więc z nadzieją wyruszyłem na spotkanie z nieśmiałymi przebiśniegami, zwiewnymi pączkami liści i mgiełką zieloności budzącej się do życia przyrody.

No cóż, rzeczywistość była inna.

Obfitość butelek i puszek po przeróżnych napojach przytłaczała wszelkie oznaki wiosny.
Co ciekawe, w okolicach zalewu Brzeźnica napotkałem ślady Łowcy Znaków, albo Mrocznego Mściciela Słupków Drogowych. A może to jakieś traumy z dzieciństwa? Któż to wie, do tego potrzebny jest dobry psycholog.



W każdym razie bałagan spory. W sąsiedniej Wojsce, w najbliższym czasie (19.03) organizowane jest sprzątanie świata, tu link dla zainteresowanych.
Prosimy czytelników, aby zgłaszali nam najbardziej zaśmiecone rejony w naszej miejscowości. Będziemy też wdzięczni za deklarację udziału w podobnej akcji, sądzimy, że warto zorganizować podobne sprzątanie w Tworogu.