Mija setna rocznica tragicznego w skutkach wybuchu w prochowni w Pniowcu (Boruszowcu). 17 grudnia 1921 roku doszło do potężnego wybuchu w miejscowej fabryce prochu. Jak podaje następnego dnia po wybuchu dziennik „Goniec Śląski” w wyniku eksplozji było kilku zabitych i rannych. W sensacyjnej notatce gazety podano niezbyt ścisłe informacje, które skorygowano później. Jednak uwaga jaka znalazła się na końcu wiadomości, daje wiele do myślenia. Mowa w niej, że wybuch w Pniowcu (Boruszowcu) był czwartym wybuchem w przeciągu dwóch miesięcy, do jakiego doszło w górnośląskich prochowniach. Szerzej na ten temat w następnym numerze TWG KURIER.
Poniżej wycinek z gazety „Goniec Śląski” z artykułem dotyczącym tragedii.