Z nadzieją czekaliśmy na ten Nowy Rok. Obiecywaliśmy sobie, że będzie lepszy. Po 2020 to już tylko z górki miało być. I co? I wychodzi na to, że byliśmy naiwni, bo teraz ani się pocieszyć słodkim napojem – bo podatek cukrowy i ceny hop do góry. Ani się upić bo podatek od małpek, hop do góry!
W styczniowym felietonie Monika Pudykiewicz nie będzie owijać w bawełnę… Ze szczerością i dowcipem wywróży Wam przyszłość! Będziecie się śmiać i… płakać.