Porozmawiać z dawno niewidzianym sąsiadem, „poklachać” z koleżanką, zamienić słówko z sołtysem, wspólnie wznieść toast… Tak niewiele, a jednak cieszy. I temu zdaniem sołtysa, Mariana Łuczaka, powinny służyć noworoczne przyjęcia dla seniorów.
Więcej w lutowym wydaniu gazety.
[widgetkit id=105]