W drugiej połowie XX w. Mikołeska dysponowała obszerną salą, na której odbywały się zabawy taneczne, imprezy okolicznościowe, zebrania, imprezy dla dzieci. – Organizowano między innymi spotkanie ze św. Mikołajem, na które zjeżdżały się rodziny z całej okolicy. Ten budynek, który mieścił się przy ulicy Pniowieckiej, był faktycznie świetlicą wiejską. Dziś nie ma po nim śladu – mówi sołtys Mikołeski Irena Piecuch.
Namiastką świetlicy jest obecnie salka w budynku dawnej szkoły – również przy ul. Pniowieckiej. Świetlicę wiejską wybudowano w czynie społecznym w 1950 r. – Mój dziadek w tym samym roku stracił w pożarze swój dom. Gdy budował nowy, równolegle pomagał przy stawianiu świetlicy. Cała wieś zaangażowała się w to dzieło. Sala była na tyle obszerna, że 20 par mogło swobodnie tańczyć podczas karnawałowych zabaw – wspomina pani Irena. Po latach eksploatacji budynek wymagał jednak remontu. Udało się naprawić dach, ale to była zaledwie kropla w morzu potrzeb, a pieniędzy brakowało. W lipcu 2009 r. świetlicę wyburzono. Jedynym budynkiem użyteczności publicznej jaki został w Mikołesce jest stara szkoła. Budynek z salą lekcyjną i mieszkaniem dla nauczyciela, z charakterystycznym dachem naczółkowym wzniesiono w 1896 r. na polecenie księcia Hohenlohe z Koszęcina, właściciela dóbr, w skład których wchodziła również Mikołeska.
Szkoła przez długie dziesięciolecia kształciła miejscowe dzieci (aż do lat 70. XX w.). – Do drugiej klasy podstawówki chodziłam jeszcze do Mikołeski. Od trzeciej klasy jeździłam do zbiorczej szkoły gminnej w Boruszowicach – mówi pani Irena. Szkołę zamknięto w 1973 r. Mieszkanie nauczyciela przekształcono na komunalne i w tej formie funkcjonuje do dzisiaj. Sala lekcyjna natomiast przez niespełna dekadę stała pusta. 16 stycznia 1981 r. wydano zezwolenie na otwarcie punktu katechetycznego. Od tej pory prócz lekcji religii w salce odbywały się msze św. odprawiane przez księdza z parafii Jędrysek w Kaletach, do której należy Mikołeska. Jest to wciąż praktykowane (Mikołeska została przyłączona do parafii Jędrysek w 1925 r. Wcześniej należała do parafii w Tworogu). Dawna salka lekcyjna służy również mieszkańcom do organizowania m.in. zebrań wiejskich. – Niestety nie ma tu sanitariatów, ani bieżącej wody, a coraz bardziej widocznym problemem jest dziurawy dach. Strych jest regularnie zalewany. Ściany są wilgotne i pojawiła się na nich pleśń. W 2021 r. minęło 125 lat od budowy szkoły. Złożyłam kilka wniosków o zabezpieczenie środków finansowych w budżecie gminy na remont świetlicy. Nie tracimy nadziei, że znajdą się pieniądze na ten cel – mówi sołtys Irena Piecuch.
Artykuł ukazał się w wydaniu Nr 161 z 13 czerwca 2022 r.
Poniżej kilka zdjęć przedstawiających „starą szkołę”. Za widoczną na zdjęciu brama wjazdową była kiedyś usytuowana dawna świetlica.